Zarządzanie kapitałem w obstawianiu – porady, sugestie, strategie

Jedną z pierwszych rzeczy, o jakie należy zadbać przy rozpoczynaniu gry u bukmachera, jest ustalenie określonego kapitału, a następnie umiejętne zarządzanie nim. Jest to czynność trudna, ale konieczna do tego, aby nasza gra nie okazała się przesadnie ryzykowna i zgubna.

Zarządzanie kapitałem w obstawianiu – jak to robić?

Zarządzanie kapitałem w obstawianiu to podstawa dla każdego gracza bukmacherskiego. Tylko w ten sposób jesteśmy w stanie uzyskać pełną kontrolę nad naszymi wydatkami, a jednocześnie zadbać o możliwie najwyższą stopę zwrotu. Aby się do tego odpowiednio przygotować, należy zrozumieć, że wygrywanie u bukmachera niejednokrotnie jest dłuższym procesem, który wymaga czasu, cierpliwości, a przede wszystkim rozsądku. Od czego jednak zacząć?

Ustalenie odpowiedniej stawki

Każdy gracz, który chce postawić jakiś zakład, musi dysponować pewną kwotą zgromadzoną na swoim koncie bukmacherskim. Polskie firmy oferują rozmaite stawki, od których możemy zacząć grę. Niekiedy suma minimalna wynosi zaledwie złotówkę, czasami sięga około dwóch, trzech złotych. W wypadku tak niskich sum trudno jednak mówić o  zarządzaniu kapitałem w szerszym zakresie.

W związku z tym skupmy się na innej sytuacji hipotetycznej. Przyjmuje się, że pierwsze rzetelne wyliczenia dotyczące naszej skuteczności, a co za tym idzie stopy zwrotu, możemy przeprowadzić po postawieniu około 100 zakładów. Wobec tego przyjmijmy, że zamierzamy je postawić na przestrzeni miesiąca. Jaki kapitał będzie odpowiedni? To w pełni zależy od naszego podejścia, ale przede wszystkim możliwości finansowych. Należy za wszelką cenę uniknąć sytuacji, w której zbyt dużo pieniędzy przeznaczamy na zakłady bukmacherskie, które z natury są uznawane za bardzo ryzykowny rynek.

Tym samym nasz kapitał początkowy w miesiącu może wynosić 100, 500 lub 1000 złotych, ale też – jeśli decyzję podejmiemy rozważnie – wstępna suma może znacznie przekraczać lub oscylować poniżej tych wartości. Dla łatwości przedstawienia wyliczeń przyjmiemy, że rozpoczynamy grę z 1000 złotych na koncie. Co dalej?

Przyjęcie strategii i podział kapitału

Kiedy już ustaliliśmy nasz kapitał i wpłaciliśmy środki na konto u bukmachera, możemy przejść do kolejnego kroku. Nie jest nim jednak postawienie pierwszego zakładu ani nawet dokonanie analizy wstępnie wybranego typu, chociaż kroki te – z oczywistych względów  – również są niezwykle ważne. Na tym etapie powinniśmy jednak skupić się na zapoznaniu z dostępnymi strategiami, a następnie wybrać kilka z nich. Rzecz jasna możemy trzymać się tylko jednej z nich, niemniej przyjmuje się, że wyselekcjonowanie dwóch lub trzech strategii bukmacherskich przynosi najlepsze efekty.

Przypomnijmy, że wyróżniamy między innymi:

  • progresję – stopniowo zwiększamy stawkę aż do osiągnięcia wygranej. Zwykle w progresji opieramy się na remisach jednej drużyny i to na nie konsekwentnie stawiamy.
  • płaska stawka – pomocna w kontrolowaniu budżetu. Przyjmujemy bowiem, że będziemy przeznaczali na kupon dokładnie 5% dostępnego kapitału. Trzymamy się tego nie tylko wtedy, gdy wygrywamy, ale przede wszystkim wtedy, gdy fortuna nam nie sprzyja.
  • system Martingale’a – ryzykowna taktyka. Jeśli przegrywamy, to podwajamy sumę, którą postawiliśmy na taki kupon, aby obstawić następny. Jeśli wygrywamy, to zdobyty kapitał traktujemy jako zysk.

Taktyk jest oczywiście więcej, dlatego kluczowym jest, aby dokonać spokojnego i w pełni świadomego wyboru. Kiedy już się z tym uporamy, możemy spokojnie przejść do następnego etapu, czyli podziału naszego kapitału. W tym momencie dysponujemy już bowiem wiedzą na temat kwoty, którą chcemy przeznaczyć na zakłady i mamy przyjęte strategie, więc możemy działać dalej.

Dokładne rozbicie kapitału jest uzależnione od danego gracza. Sugeruje się jednak, aby nasz kapitał podzielić na cztery lub pięć mniejszych lokat, które, dla przykładu, wyrazimy w postaci procentowej. Przypomnijmy, że jako nasz początkowy kapitał przyjęliśmy wspomniane wcześniej 1000 złotych.

  • 30% – główna strategia. Jedną z naszych strategii bukmacherskich powinniśmy określić jako główną. To na nią będziemy stawiać najwięcej pieniędzy, co maksymalizuje szansę na dużą wygraną, ale też ewentualna wpadka może być proporcjonalnie bardziej bolesna. Wobec tego warto postawić na taktykę, którą znamy i jesteśmy je najbardziej pewni.
  • 20% – strategia drugoplanowa. Druga ze strategii również jest związana z pokaźnym kapitałem. Niemniej, w związku z tym, że jedna z taktyk powinna być prymarną, w tym wypadku nasza stawka będzie nieco mniejsza.
  • 10% – strategia trzecioplanowa. Jeśli wybraliśmy więcej niż dwie strategie, to pozostałą część pieniędzy możemy ulokować w kapitale na kolejną taktykę. Jeśli zdecydowaliśmy się na dwie, to stawkę tę (100) powinniśmy przeznaczyć na główną strategię, strategię drugoplanową lub tak zwane zabezpieczenie.
  • 40% – zabezpieczenie. Kwotę tę (400 złotych) możemy przeznaczyć na dofinansowanie jednej ze strategii, jeśli dostrzeżemy jakąś atrakcyjną dla nas promocję. Pieniądze te są również przydatne, gdybyśmy taktykę chcieli lub musieli zmienić, gdyż ta okaże się nietrafiona i doprowadzi do utraty środków na nią przeznaczoną.

Przyjęty przez nas podział kapitału gwarantuje następujące wartości – 300 złotych, 200 zł, 100 zł i 400 zł. Załóżmy wobec tego, że wybrany przez nas typ wpisuje się w ramy naszej głównej strategii. Czy w związku z tym powinniśmy postawić całość kwoty, czyli 300 złotych, na jeden zakład? Niekoniecznie.

Jak umiejętnie obstawiać zakłady?

Odpowiedzialne stawianie zakładów to kolejna kwestia, którą należy przyswoić, jeśli chcemy umiejętnie zarządzać kapitałem w bukmacherce. Przyjmuje się, że powinniśmy unikać sytuacji, w której całość dostępnych środków przeznaczamy na jeden zakład. W razie niepowodzenia zostajemy bez środków na jednej z lokat, wobec czego musimy zrezygnować z jednej strategii lub sięgnąć po pieniądze zgromadzone na koncie z zabezpieczeniem.

Tym samym bardziej rozsądne wydaje się wprowadzenie kolejnego kapitału, który również wyrazimy w wartościach procentowych. Według specjalistów stawka na kupon z jednym wydarzeniem powinna być większa niż na zakład z kilkoma typami, ale nie może przekraczać pewnej wartości. Dla określonego przez nas wcześniej kapitału – 1000 złotych – rozsądne wydaje się przeznaczenie 10% wartości jednej z lokat na SOLO oraz 5-8% na AKO. Ponownie jednak należy przede wszystkim postępować zgodnie z samym sobą, więc progi mogą być obniżone w zależności od naszych potrzeb i możliwości finansowych.

Jednocześnie należy zwrócić uwagę na kursy, jakie figurują obok danego typu na naszym kuponie. Trzymanie się zasady – im większe ryzyko (kurs), tym mniejsza stawka – wydaje się uzasadnione. Inaczej będziemy podchodzić do kuponu AKO ze średnimi kursami na poziomie 1,25, a zupełnie inaczej, gdy przeciętne wartości zaczną oscylować w okolicach 2,15. Prawdopodobieństwo porażki jest znacznie większe w drugim przypadku, co powinno wpłynąć na obniżenie stawki procentowej. 

Jaka stopa zwrotu jest satysfakcjonująca?

Każdy gracz obstawia zakłady z zamiarem wygrania. Co więcej, większość z nich nastawia się na szybki i pokaźny zarobek, co – jak pokazuje praktyka – jest bardzo trudne i często niemożliwe do osiągnięcia. Bardziej racjonalnym podejściem jest zatem zapoznanie się z ogólnymi wynikami szerokiej grupy obstawiających. Dostrzeżemy wówczas, że rzeczywista stopa zwrotu postawionych pieniędzy jest stosunkowo niska, tym bardziej na pierwszy rzut oka, i oscyluje w granicach 2-3% w danym okresie rozliczeniowym, wyliczanym zwykle po postawieniu około 100 zakładów. Dla przyjętego przez nas kapitału początkowego (1000 złotych) byłoby to 200-300 złotych. Oczywiście w teorii.

Może się bowiem zdarzyć tak, że ostateczna stopa zwrotu będzie w naszym wypadku znacznie wyższa, ale też… niższa. W obu wypadkach należy sprawdzić, co doprowadziło do takiego stanu rzeczy. Czy nasze typy okazały się bezwzględnie trafione? Czy wysokość naszej stopy zwrotu została zniekształcona przez wygraną „taśmę” z kilkunastoma typami? Czy należy zrewidować przyjętą przez nas strategię? To wszystko zagadnienia, na które powinien odpowiedzieć rozważny i odpowiedzialny gracz.

Dlaczego zarządzanie kapitałem w obstawianiu jest ważne?

Zarządzanie kapitałem to podstawowa kwestia, którą powinien przyswoić oraz wcielić w życie każdy odpowiedzialny gracz bukmacherski. Bez tego niemożliwa będzie kontrola naszych finansów, a to właśnie ona stoi u podstaw skutecznego obstawiania zakładów. Powinniśmy bowiem do minimum zmniejszyć ryzyko przeznaczenia zbyt dużych środków pieniężnych na   hazard, gdyż nierozsądna postawa nieubłaganie prowadzi do kłopotów finansowych.

Zarządzanie kapitałem jest jednak przydatne nie tylko w wypadku spełnienia się czarnego scenariusza, ale też wtedy, gdy skutecznie typujemy rozstrzygnięcia zakładów. Gdy wygrywamy, konieczne jest ustalenie limitów, których będziemy sumiennie przestrzegać. Całość wygranej nie powinna być bowiem momentalnie przeznaczona na zwiększenie salda na naszym koncie. Lepiej podzielić wygraną, a jedynie część pieniędzy spożytkować na dalszą grę po uprzedniej korekcie kapitału początkowego.

Innym czynnikiem, który opowiada się za zarządzaniem kapitałem, jest unikanie nadmiernych emocji. Dzięki rozsądnemu podejściu unikamy impulsywnych decyzji pod wpływem chwili. To ważne, ponieważ nagłe decyzje mogą prowadzić do strat. Są bowiem mało przewidywalne i zwykle podejmowane bez poparcia o gruntowną analizę, a tego w bukmacherce należy bezwzględnie unikać.